Opowieść drogi po polsku. Jadąc przez pół Polski do przygodnie poznanej dziewczyny bohater odwiedza kolejnych szkolnych kolegów i za każdym razem zostaje u nich na "jedno piwko". Kalejdoskop postaci, charakterystyczny klimat polskich kolei skąpany w alkoholowej mgiełce i nostalgii za szkolnymi czasami, a przede wszystkim fantastyczny Strzygoń, jako pijacki zwid, albo wyrzut sumienia bohatera. Wczesne opowiadanie Orbitowskiego (2001 rok) - zapowiedź wielkiego talentu piewcy klimatów blokowisk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz