sobota, 4 stycznia 2014

Morituri te salutant

Pieśń brązu, Kamil Kowalczyk, Nowa Fantastyka 10/2013

Wojna przyszłości między religijnymi fanatykami z Ameryki, a liberałami z Europy. Na gruzach Hamburga oddział dalece scyborgizowanych żołnierzy-straceńców broni cywilów przed ofensywą wroga. Temat ograny, ale za to jak przedstawiony. Autor serwuje świetne, brzmiące bardzo naturalnie, dialogi. A obraz konfliktu i przede wszystkim żołnierzy powstaje powoli, jakby mimochodem, pomiędzy słowami. Jest to obraz niezwykle pesymistyczny, ze względu na stosunek ludności do broniących jej żołnierzy, na to kim są i co reprezentują walczące strony, w kilku akapitach widzimy nawet podejście mediów. W skrócie: szeroki plan w zwięzłym tekście. Ze względu na wątki transhumanistyczne całość skojarzyła mi się z "Holocaustem F" Zbierzchowskiego. Warte polecenia, choć miejscami widać kulejący język autora (tekst nie przeszedł chyba pełnej redakcji, choć dialogi, pierwsza klasa). Dla fanów militarnego SF pierwyj sort.